WszystkiegoNajlepszego

Ciężarówka Zocha

1.Gdzieś poboczem Mlecznej Drogi                      G

   Roztrącając gwiazd latarnie                                 a

   Moje serce, moje serce, za mną gna                  CG

  Patrzy na mnie księżyc srogo                                G

  Patrzy jak się serce garnie                                      a

  Za pazuchę, gdzie już chłód i nocna mgła           CG

 

    2.Gdzieś poboczem Mlecznej Drogi

       Zocha - moja ciężarówka

       Po plandekę wypełniona szarym świtem

       Wiezie buty i ostrogi

       Na wciąż zbyt wysokie progi

      Może zdążyć przed kolejnym świtem.

 

       3.Gdzieś poboczem Mlecznej Drogi

          Gdzie wciąż zbyt wysokie progi

          Stacza się w dół, ciągle niżej

          Wielkie góry już za nami

          Zostaliśmy znowu sami        Ja i moja ciężarówka Zocha.

 

             4.Gdzieś na ukos Mlecznej Drogi

                 Gdzie nie przejdziesz suchą nogą

                 My suniemy, bo Bóg dał tak pieski kurs

           Przez ostatni łuk triumfalny Potem zakręt tak fatalny

                 Zocha! Na Boga! Gdzie ty gnasz?

5.Gdzieś poboczem Mlecznej Drogi

   Gdzie wciąż zbyt wysokie progi

   Staczamy się w potrzask snu  Pieskie życie już za nami Zostaliśmy znowu sami        Ja i moja ciężarówka Zocha