O B R A Z   U L O T N Y                                

Kapodaster 2 próg/

Błyszczą na niebie jak małe słońca                   a

cerkiewnych wież kopuły złote                         G0

i trwają ślady wsi w dolinach:                           A0

krzyże, piwnice, studnie, płoty;                         E

 

     jedna jest przecież Łemkowyna,           a

     jeden jej los w górach zaklęty               d 

     jeden jej strzeże święty Jerzy                G

     w złotych ramach ikon zamknięty        dE

 

     jedno jest przecież niebo Łemków,

     jeden w tym niebie ptasi chorał

     co jak kurtyna snu opada

     kiedy wieczoru przyjdzie pora

 

          jedne są tylko szepty buków               F7+

          wiatru powiewem kołysanych,            ea

          jedna jest tylko woń żywicy,                F7+

          która uświęca cerkwi ściany                ea    /F7+ea/

 

jedne od wieków są ektenie

co ikonostas uskrzydlają

i słowa „hospody pomyłuj”,

co mieć nadzieję pozwalają

 

że póki słowo „łem” coś znaczy

i gwarem życia brzmią doliny,

przechowa jeszcze ktoś w pamięci

obraz ulotny Łemkowyny