słowa Aleksandra Bacińska muzyka Maciej Rzeźnikowski luty 20120
Nostalgiczny klimat mnie dopadł Wątpliwości skłębił się dym Pomalutku mija listopad Wolniej chyba, niż chciałabym
Między struny wiolonczelowe Wiatr rozsypał listowia garść Na tętniącą, zbolałą głowę Niebo znów próbowało spaść
A ty mówisz: popatrz kochana Będzie wschodził nadziei przebiśnieg Póki jeszcze pną się po ścianach Kalendarzy zielone liście
Znów się zegar o czas potyka I kuleją kolejne dni Nie, to nie jest dobra muzyka Nie o taką chodziło mi
Cień powoli wychodzi z cienia Choć nie czeka na niego nikt I za chłodno na uniesienia Księżyc za horyzontem znikł
A ty mówisz, dmuchając w ogień: Przeczekamy razem tę zimę Gdy odśnieży wiatr Mleczną Drogę Księżyc znajdzie się razem z rymem
|